Wzrok nie może zatrzymać się na Dom Pedro. Twój wzrok przesuwa się w górę, na szczyt piramidy, ośmiokrotny zestaw rzeźbionych gwiazd, które mienią się i mienią jak trzepoczące skrzydła aniołów. Dla osób zajmujących się rzeźbieniem i wycinaniem ta historia będzie szczególnie interesująca...
Nazwany na cześć dwóch pierwszych cesarzy Brazylii, Pedra I i jego syna, Pedra II, akwamaryn był pierwotnie częścią znacznie większego kryształu odkrytego przez trzech brazylijskich poszukiwaczy w stanie Minas Gerais pod koniec lat 1980. XX wieku.
Podczas transportu kryształ o długości jednego metra i wadze 45 kilogramów podzielił się na trzy części. Dwa z nich zostały ostatecznie pocięte na mniejsze kamienie szlachetne, ale największy kawałek miał znacznie większy potencjał.
Wyjątkowy zielononiebieski kolor i nieskazitelna przejrzystość akwamarynu otworzyły okno możliwości dla kutra z umiejętnościami Münsteinera.
Rzeźbiarz-rzeźbiarz, który stworzył Dom Pedro, niemiecki artysta zajmujący się kamieniami szlachetnymi Bernd Münsteiner, dąży do „totalnej refleksji”. Większość kamieni szlachetnych jest szlifowana na zewnątrz – jak typowy szlif diamentowy. Münsteiner tnie kamienie szlachetne, rzeźbiąc ich wewnętrzne krawędzie tak, aby każdy promień zebranego światła odbijał się z powrotem do widza.
Cięjąc kamień całkowicie ręcznie, nigdy nie martwił się o ostateczną wagę w karatach. Skupiał się wyłącznie na pięknie i blasku.
„Kiedy skupiasz się na wadze w karatach, chodzi przede wszystkim o pieniądze” – powiedział. „Nie mogę tworzyć, kiedy martwię się o pieniądze”.
Przez cztery miesiące Munsteiner obserwował lazurowego olbrzyma.
„Szkicował, tworzył pomysły, tworzył projekty, a cały jego salon był wypełniony rysunkami” – powiedział Henn. „Spał z pomysłami”.
Münsteiner opracował plan. Uformował obelisk, zachowując jak najwięcej pierwotnej długości. Na odwrocie wykonał dziesiątki ostrych „negatywowych nacięć”, wznoszących się gwiazd, aby uzyskać pełne odbicie.
Mistrz pracował przez sześć miesięcy. Pracował tylko dwie godziny dziennie, aby zachować jasność umysłu i silne ręce. Musiał stworzyć skarb lub, jeśli dokonał rezerwacji, zniszczyć go.
Każdy wzdłużny ruch noża zamieniał w pył akwamaryn wart ćwierć miliona dolarów. Kanały Idar-Oberstein wzbogaciły się na kilka tygodni.
W 1993 roku Henn i Münsteiner zaprezentowali Maison Pedro w Bazylei w Szwajcarii. Następnie rząd niemiecki pokazał to światu.
Najbłękitniejsze akwamaryny pod względem wartości mogą konkurować ze szmaragdami, ale Dom Pedro jest bezcenny. Został trwale wycofany ze sprzedaży i przekazany Smithsonian Institution.
Jak każdy kamień szlachetny, historia Dom Pedro zaczyna się w skalistej skorupie ziemi. Krewny szmaragdu, kryształy akwamarynu powstają w wodzie bogatej w minerały.
Pierwszy krok jest najtrudniejszy: atomy krzemu, berylu, glinu i tlenu muszą zjednoczyć się w unię molekularną. Kiedy tak się dzieje, powstaje sześciokątny „wzór”. To jądro tworzy szablon. Gdy przepływają wody bogate w minerały, gromadzi się strumień atomów, każdy według planu, wskakując na miejsce niczym klocki Lego, wydłużając kryształ.
Jeśli woda źródłowa zawiera śladowe ilości chromu, minerał zmienia kolor na zielony - jest to szmaragd. Ale ta część Ziemi, na której dorastał Dom Pedro, zawierała żelazo, którego dodanie nadało mu krystaliczny błękit: akwamaryn, duch morza, skarb syren, obrońca żeglarzy.