Istnieje opinia, że Hamilton to marka czysto kinowa. To częściowo prawda. Trudno podać dokładną liczbę filmów, których bohaterowie noszą Hamiltona. Niektóre publikacje podają, że takich filmów jest około czterystu. Nie ma sensu się spierać i liczyć. Ale faktem jest, że Hamilton to marka o amerykańskich korzeniach, więc pojawienie się Hamiltona w kadrach hollywoodzkich filmów nie można nazwać przypadkiem.
Zegara, o którym dziś będziemy rozmawiać, nie było widać na dużym ekranie. Tematy wydają się lepsze dla czytelników i autora tych wierszy.
Orientację pilota widać nie tylko w wyglądzie, ale także w samej nazwie modelu, gdzie występuje skrót QNE (Q-code Nautical Elevation). Jako osoba z dala od lotnictwa, ciekawie było wiedzieć, co to oznacza. Okazało się, że QNE to kod określający wysokość, za pomocą którego można obliczyć wysokość standardową, znając ciśnienie. Start i lądowanie samolotu odbywa się w zależności od ciśnienia na lotnisku (jest inne), po starcie i wzniesieniu następuje przejście do QNE w celu oddzielenia poziomów wysokości lotu (zapewnienie niezbędnej odległości wysokościowej). Kontrola ruchu lotniczego opiera się na zasadzie separacji. A ta skala wokół tarczy umożliwia natychmiastowe określenie rzutu ciśnienia. Z grubsza mówiąc, jest to ściągawka z niezbędnymi proporcjami liczb ciśnienia do wysokości. Takich ściągawek w samolocie jest bardzo dużo, ale trudno jest zachować w głowie wszystkie liczby i ich proporcje, zwłaszcza na początku lotu.
Jak rozumiesz, skala ta znajduje się wokół tarczy, tworząc rodzaj wewnętrznej ramki. Obecność tej ramki wizualnie zmniejsza rozmiar obudowy:
Drugi atrybut wagi pilota znajduje się na tylnej okładce. Te znaczenia, które na pierwszy rzut oka wydają się być prostym zbiorem słów, nazywane są alfabetem fonetycznym ICAO. Przyjęty w 1956 r. nadal jest standardem komunikacji między osobami biorącymi udział w sterowaniu samolotem zarówno bezpośrednio w kokpicie, jak i poza nim. Jednak ten alfabet jest używany nie tylko w lotnictwie:
Zegarki z małym sekundnikiem mają swój urok. I w tym przypadku okienko ze strzałką idealnie pasuje do tarczy w postaci urządzenia na panelu sterowania samolotu. Z minusów warto zwrócić uwagę na dość małe okno daty znajdujące się w obszarze cyfry „6”, a dokładniej pod cyfrą w oknie dla drugiej ręki:
6497 czy 2895? Takie pytanie o mechanizm można zadać patrząc na tarczę. Chęć producenta do produkowania zegarków z małym sekundnikiem stawia go przed trudnym wyborem. Oczywiście nie mówimy o kalibrach manufaktury. To inna historia. Ale jeśli przyjrzysz się bliżej, stanie się jasne, że wybór został dokonany na korzyść 2895. Unitas ma drugą rękę umieszczoną niżej i nie ma tam automatycznego nawijania. ETA 2895-2, w którą wyposażony jest ten zegarek, mechanizm nie jest najbardziej masywny, ale czasem wykracza poza Swatch Group:
W związku z przejściem Hamiltona na mechanizmy z serii H, podstawową wersją dla modeli z małą wskazówką sekundową jest kaliber H-22. Zegarki, o których mowa, zostały wydane jeszcze przed przeniesieniem do zaktualizowanych kalibrów.
Ogniwa bransoletki lekko dźwięczą, ale to wcale nie przeszkadza. Zapięcie posiada blokadę na przycisk:
Koperta i bezel są umiarkowanie matowe. Wydaje się być bardzo wygodny, ale nie tak spektakularny pod względem połysku. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że zegarki służą do tych celów, w których blask jest daleki od bycia na pierwszym miejscu, to inne pytania same znikają. Przewiduję pytanie o wielkość walizki. Odpowiem w ten sposób, który jest nieco powyżej średniej:
Wskazanie czasu musi być zawsze widoczne. I tak się okazuje. Ciemność nie jest barierą
Nie wiem ilu pilotów nosi ten zegarek. Zaryzykowałbym zgadnięcie, że tak. Ale noszą je także osoby niezwiązane z lotnictwem. Ale ich zegarki są dokładne, niezawodne, a producentowi daleko do najnowszych w świecie zegarków.
Szczegóły:
Marka zegarka/Referencja Hamilton Khaki Aviation QNE/H766550
Średnica z koronką/bez korony: 45 mm/41,5 mm
Grubość: 10,5 mm, w tym szkło 11 mm
Wysokość zegara (od ucha do ucha) 50 mm
Ruch: ETA 2895-2
