Poza zasięgiem wzroku: wzruszająca historia „tajemnicy” biżuterii

Biżuteria i biżuteria

Najatrakcyjniejsze jest wszystko, co ukryte, tajne, niedostępne i niejednoznaczne. A nasze najskrytsze doświadczenia nie są wyjątkiem. Trudno w to uwierzyć, ale kiedyś intymne uczucia - miłość, czułość, oddanie, tęsknota - były trzymane w tajemnicy. A przede wszystkim dotyczyło to oczywiście namiętności i romantycznych uczuć. Żadnych wspólnych selfie i statusów „w związku” dla Ciebie. Związek między kochankami był rodzajem szyfru, który znali tylko obojgu.

Cudzołóstwo bynajmniej nie było rzadkością, nierówne małżeństwa (zawierane bez większego entuzjazmu małżonków) kwitły, nie było rozwodów, dlatego wszyscy na boku zaczynali romanse - od ukoronowanych głów po nieśmiałe panny. Co ma z tym wspólnego dekoracja? - ty pytasz. Przecież to oni stali się złośliwym „językiem” sekretnych kochanków. Tak samo jak symbol wielkiego smutku, ale po pierwsze!

Historia pojawienia się biżuterii „z tajemnicą”

Kochankowie zaczęli szyfrować swoje uczucia i tajemne wiadomości do siebie nawet w epoce Oświecenia. Kosmyki włosów wybranki zostały włożone do medalionów, aby dosłownie „trzymać je pod sercem”. Pierwsze wzmianki o takich akcesoriach pojawiają się w dokumentach z XVII wieku. Ogólnie rzecz biorąc, medaliony są nadal jednym z najbardziej tajemniczych elementów sztuki jubilerskiej.

Biżuteria intymna stała się szczególnie popularna w pierwszej połowie XIX wieku - w romantycznym okresie epoki wiktoriańskiej. Ozdoby z podwójnymi sercami przebitymi strzałą oznaczały silną więź między kochankami; serce zwieńczone koroną oznaczało władzę nad duszą; w płomieniach - namiętność szalejąca w umyśle i ciele. Miłość wyrażały także symbole zamka z kluczem i łuku Kupidyna.

Etykieta miłości z XIX wieku nie pozwalała parom spędzać ze sobą dużo czasu i otwarcie ze sobą flirtować, dlatego wizerunki zakochanych zostały umieszczone w biżuterii tak, aby byli tam o każdej porze dnia i nocy, przypominając żarliwe uczucia.

Radzimy przeczytać:  Tancerze klejnotów i taniec klejnotów Van Cleef & Arpels

Oczy kochanków

Lover's Eye - miniatury oka - najpopularniejsza ozdoba epoki wiktoriańskiej i gruzińskiej. Wymieniając się nimi, kochankowie niejako otrzymali możliwość ciągłego „utrzymywania na widoku” obiektu ich adoracji.

Według legendy pomysł stworzenia takiej dekoracji pod koniec XVIII wieku należy do brytyjskiego księcia Walii (późniejszego króla Jerzego IV), któremu ojciec zabronił dwukrotnego poślubienia Marii Fitzherbert. Dziewczyna, przerażona gniewem rządu, uciekła do Francji, a książę, próbując jakoś zachować tajemniczy romans, kazał miniaturyście napisać własne oko i wysłał je za nią. Podstęp zadziałał, Mary przyjęła ofertę, a małżeństwo zostało potajemnie (i nielegalnie) zawarte 15 grudnia 1785 r.

Jednak w tym czasie popyt na miniatury oka był niewielki. Bardzo popularne stały się za panowania królowej Wiktorii.

Potem były to akwarele nanoszone na kość słoniową lub gruby papier, umieszczane pod szkłem lub przezroczystymi kamieniami szlachetnymi i przedstawiające oczy lub jedno oko małżonka, kochanka, dziecka. Czasem na takich portretach pojawiały się wizerunki brwi i włosów bliskich, a czasem bardziej intymne części ciała. Piękno tych klejnotów polegało na tym, że obiekt miłości nie mógł zostać skompromitowany. W tamtym czasie niemożliwa była identyfikacja osoby na oko.

Oko kochanka były bardzo malutkie - od kilku milimetrów do dwóch centymetrów. Zamożni ludzie nosili taką biżuterię na łańcuszku na nadgarstku lub w zawieszce obok serca. Oczy ukochanej ozdobiono także szkatułkami i pierścionkami.

Ale miniatury oczu miały inny cel - były noszone na pamiątkę zmarłej osoby. W tym przypadku portret został ozdobiony perłami - symbolami łez.

Tak, ludzie minionych wieków nie tylko kochali, ale także smucili się w szczególny sposób.

Pamiętaj o śmierci

Pierwsza biżuteria "memento mori" - "pamiętaj o śmierci" - pojawiła się w średniowieczu. Zostały przekazane na pamiątkę zmarłego krewnego lub przyjaciela i musiały stale przypominać właścicielowi, że życie ukochanej osoby się skończyło. To prawda, że ​​motyw pamięci i smutku można odnaleźć w sztuce jubilerskiej od czasów starożytnych.

Radzimy przeczytać:  Czas kwitnienia - najbardziej kolorowe dekoracje w kształcie kwiatów

Jet to organiczny minerał, będący rodzajem węgla, od niepamiętnych czasów był głównym składnikiem pamiątkowych, pogrzebowych dekoracji. Do produkcji takiej biżuterii używano również czarnego szkła, onyksu, czarnej emalii i malowanych zwierzęcych rogów.

Po średniowieczu dekoracje żałobne odzyskały popularność w XVII-XVIII w., ale ich rodzaje, kształty i wystrój stają się bardziej zróżnicowane: zamiast tradycyjnych szkieletów, czaszek i trumien, wizerunki urn pogrzebowych, zniszczonych kolumn, obelisków nagrobnych, przewróconych pochodni, pojawiają się płaczące anioły. Trendem czasu jest motyw dwóch splecionych ze sobą kosmyków włosów - symbolu nierozłączności.

Później rozpowszechniły się również pamiątkowe pierścienie poświęcone pamiętnym wydarzeniom historycznym i kultowym osobistościom. Tak więc we Francji po śmierci Napoleona modne są pamiątkowe pierścienie z jego wizerunkami. Zachowały się również obrączki pogrzebowe powstałe z okazji odejścia rosyjskich monarchów.

W drugiej połowie XIX wieku pojawiły się bransoletki żałobne z wężem gryzącym swój ogon - symbolem wieczności. Popularność tego motywu w biżuterii sięga czasów starożytnego Egiptu.

Biżuteria z kosmykiem włosów

Od połowy XIX wieku włosy zaczęły nie tylko mieścić się pod szkłem pierścienia pogrzebowego czy innej ozdoby w postaci splecionych loków, ale stały się podstawą wystroju. Proces pielęgnacji włosów nie był łatwy - myto je gorącą wodą, impregnowano klejem, skręcano w sznurki, z których techniką szydełkowania wykonywano siatki, pędzle i inne ozdobne atrybuty biżuterii. Włosy wykorzystywano nie tylko do celów pogrzebowych, ale także do biżuterii ślubnej i zaręczynowej.

Tworzono również romantyczną biżuterię z włosów zakochanych - wzory włosów umieszczano na powierzchni agatu lub masy perłowej i mocowano przeźroczystym szkłem.

W Stanach Zjednoczonych podczas wojny secesyjnej żołnierz wychodzący z domu zostawił kosmyk swoich włosów dla bliskich, a jeśli zginął w walce, robiono z niego żałobną ozdobę – najczęściej lokowano go w medalionie z wygrawerowane na nim imię zmarłego.

Radzimy przeczytać:  Po co marzyć o broszce: od romansu do zysku

Tak, zarówno życie, jak i śmierć – obie części naszej egzystencji – zasługują na niespokojną uwagę i prawdziwą pamięć.

Dekoracja w stylu „Acrostic”

Innym ciekawym rodzajem biżuterii intymnej z szyfrowaniem uczuć jest biżuteria akronimowa, która stała się popularna we Francji w epoce napoleońskiej. Bransolety tego typu podarował Napoleon swojej słynnej kochanki Josephine Beauharnais i drugiej żonie Marii-Louise Habsburg. Autorstwo bransoletek napoleońskich należy do domu jubilerskiego Chaumet. A pierwsza bransoletka marki została nazwana symbolicznie, imieniem klienta „Napoleon”.

Każdy kamień symbolizował literę imienia wielkiego wodza: ​​za pomocą natrolitu, ametystu, oliwinu, opalu, lapis lazuli, szmaragdu (szmaragd po angielsku), onyksu i ponownie natrolitu, imienia cesarza i imienia miesiąc, w którym się urodził, zostały zebrane - sierpień.

Następnie marka opracowała tę metodę i za pomocą technologii komputerowej stworzyła własny alfabet, używając nazw 26 klejnotów, odpowiadających liczbie liter alfabetu łacińskiego. Od pierwszych liter nazw kamieni szlachetnych, półszlachetnych i ozdobnych oraz cyfr rzymskich można dodawać dowolne daty i nazwy.

Biżuteria dzielona na pół i współczesne symbole miłości

Być może najpopularniejszym obecnie trendem na biżuterię dla zakochanych są sparowane wisiorki: obraz serca, anielskich skrzydeł czy fragmentów mozaiki, podzielone na dwie części, romantycznie łączy się ze sobą tylko wtedy, gdy właściciele biżuterii są razem. To prawda, że ​​w dzisiejszych czasach nie trzeba się ukrywać: my sami codziennie deklarujemy swoje uczucia w sieciach społecznościowych i komunikatorach internetowych. A obrazy serc, amorków i strzał amorków z tajnych wiadomości o biżuterii od dawna stały się trendem. Dlaczego więc nie podążać za tym?

źródło