Zegarek na rękę Invicta IN37209 - sposób Boby Fetta

Zegarek na rękę

Jeśli zegarek jest dedykowany Mandalorianinowi, recenzja zdecydowanie powinna nosić tytuł „That’s the Way”. Imię Mandalorianina nie ma znaczenia.

WRIST MONsters za 1/100 ceny

Firma Invicta pojawiła się w Szwajcarii w 1837 roku i przez sto lat (jak wszyscy) produkowała zegarki i mechanizmy. W latach 1970-tych zbankrutował i po serii odsprzedaży trafił do Amerykanów. Teraz główna siedziba znajduje się na Florydzie, część zegarków jest produkowana w Szwajcarii (oznaczona jako Swiss made), reszta jest produkowana w Chinach. A od 2004 roku Invicta to grupa firm posiadająca kilka marek, m.in. Glycine i TechnoMarine.

Swoją drogą, czy znacie „WRIST MONsters” rosyjskiego zegarmistrza Konstantina Chaykina? Mają unikalny design i mechanizm, ręczną produkcję i nagrodę od Genewy GPHG.
„WRIST MONsters” - wyjątkowy zegarek od światowej klasy mistrza - kosztuje około 25 000 dolarów. Jeśli nie masz tyle, ale lubisz potworną twarz na nadgarstku, zerknij na kolaborację Invicta z Marvelem, DC Comics, Gwiezdne Wojny... Niektóre modele są okropne, inne bardzo dobre - i o dwa rzędy wielkości tańsze od „WRIST MONSTERS”.
Moim ulubionym z nich jest limitowana edycja Jokera.

Invicta DC Comics Joker 35611

A na solidnym drugim miejscu znajduje się zegarek z tej recenzji: Invicta IN37209 Star Wars Boba Fett. To także edycja limitowana (1977 sztuk, czyli tyle samo, co w roku, w którym ukazały się pierwsze Gwiezdne Wojny), ale nadal są w sprzedaży.

Studiuje Boba Fett

Boba Fett to postać z Gwiezdnych Wojen, mandaloriański najemnik, syn (dokładniej klon) Mandalorianina Django Fetta. Bobę poznajemy jako chłopca w połowie Epizodu II; na koniec ściska odciętą głowę ojca, który zginął w walce z Jedi. W odcinkach V-VI on, odziedziczywszy zbroję Jango, ściga Hana Solo. A w 2021 roku pojawia się w spin-offie „The Mandalorian” – serialu „Księga Boby Boby Fetta”, w którym próbuje poprowadzić przestępcze imperium.

Radzimy przeczytać:  Zegarek na rękę RAYMOND WEIL Millesime
Boba Fett

Projektanci zegarków bardzo zwracają uwagę na bohatera. Kolory pasują do zbroi Fetta: zielony dla zbroi i peleryny, ciemnoczerwony dla karwaszy i wykończenia wizjera oraz żółty dla naramienników i nakolanników. Obszerny hełm jest szczegółowy: widoczne są uszkodzenia i „ogrodzenie” z żółtymi oznaczeniami. Znak „12” na ramce to odznaka Fetta. Na tarczy i wskazówce sekundowej widoczna jest czaszka mitozaura (symbol Mandalory, który Boba Fett nosi na lewym ramieniu).

Rozmiar ma znaczenie

Na zdjęciu zegarek wygląda harmonijnie, a suche liczby „średnica 48 mm, grubość ~18 mm, od ucha do ucha ~6 cm” nie są straszne. I powinni. W rzeczywistości zegar jest ogromny.

Zegarek jest gruby, przypomina karwasz Boby Fetta z wbudowaną wyciągarką harpunową.

Co dziwne, mieszczą się wygodnie na moim skromnym nadgarstku 16,5 cm. Dzieje się tak dzięki mocno zakrzywionym uszom i fajnemu silikonowemu paskowi - również zakrzywionemu, miękkiemu i rozciągliwemu. Ale lepiej nosić zegarek z krótkim rękawem, bo trudno go zmieścić nawet pod rękawem zimowej parki, nie mówiąc już o wszelkiego rodzaju kardiganach. W ciągu dnia rozmiar i dopasowanie powodują zmęczenie dłoni, a dłonie stają się nieproporcjonalne do gigantycznego ciała. A także - witajcie ościeżnice drzwi: zegary często się z nimi spotykają.

Ale wygląd tarczy podoba się jej głębokością, ponieważ tarcza jest naprawdę głęboka - około jednej trzeciej całkowitej grubości. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie znaki: pionowe trójkąty prostokątne, których wysokość jest półtora razy większa od szerokości.

Ogólnie rzecz biorąc, rozmiar nie jest tutaj minusem, ale atrakcją. Lubisz błyszczeć dużym zegarkiem? Chcesz je nosić latem i schować do pudełka zimą? Można polecić do zakupu.

Szerokość paska również jest spora – 26 mm. Doceń niezwykły wystrój z prętami.

Radzimy przeczytać:  Timberland: Czas na styl

Wykonanie

Zegarek jest niedrogi, ale dobrej jakości: prosta, ale gładka geometria, stal z powłoką IP, szkło Flame Fusion. Nie jest to szafir, ale z opinii wynika, że ​​nie rysuje mocno – myślę, że IP na kopercie szybciej będzie łapać rysy.
Zegarek jest dobry z daleka, na wyciągnięcie ręki: głęboka tarcza, obszerne detale, brutalność...

Z bliska widać przystępność cenową zegarka. Powiedzmy, że światło na znakach jest trochę krzywe. Delikatne białe strzałki są iluzją: cienkie kontury narysowane są białą lumą na dość prostym czarnym wykroju. Ale coś można pochwalić z bliska. Tarcza jest ładnie warstwowa, a medalion z czaszką na samym dole jest usiany wyżłobieniami i zadrapaniami, jakby miał kłopoty z mandaloriańskim najemnikiem.

Wewnątrz znajduje się kwarcowy TMI PC21AF (TMI jest częścią Seiko), superbudżetowy kaliber jak na niedrogi zegarek: jego cena nie przekracza 3-4% całkowitego kosztu tej Invicty. Nie ma w nim kamieni, a jeśli się stłucze, po prostu zastępuje się go tym samym nowym. Da się jednak z tym żyć: znamionowa dokładność jest na akceptowalnym poziomie +/-20 lub +/-30 sekund na miesiąc (w zależności od modelu), a bateria SR 626 wytrzymuje 2 lata. Jest hack i chociaż drugi nie trafia w cel, nie jest zbyt silny.

Jako zegar

Tak, Invicta Boba Fett to przede wszystkim akcesorium z Gwiezdnych Wojen, które dzięki strzałkom można nosić na nadgarstku. Jak się sprawdzają jako zegary?

I zaskakująco dobrze sprawdzają się jako zegarki! Czytelność jest w miarę przyzwoita: białe wskazówki kontrastują z tarczą, a godzinę można odczytać bez wysiłku. Jest luma - krótkotrwała, ale dość jasna.

Od ogromnej koperty oczekuje się dużej wodoodporności, a koronka się nie dokręca. Dlatego WR wynosi tylko 100 m (no cóż, „tylko” - to standard w zegarkach codziennego użytku). Duży zegarek jest wygodny, ale i czuły: po ustawieniu godziny i kliknięciu na miejsce wskazówka minutowa często się porusza. Ramka o dziwo nie jest podróbką: obraca się (120 kliknięć) i potrafi rejestrować czas.

Radzimy przeczytać:  Timex i Cynthia Rowley Navi

Dla kogo jest ten zegarek?

Jeśli (1) jesteś fanem Gwiezdnych Wojen, (2) lubisz bardzo efektowne zegarki i (3) odpowiada Ci rozmiar, jest to zegarek dla Ciebie. Jeżeli pominięto przynajmniej jeden z punktów, to nie.

Jestem pewien, że nawet przy tych ograniczeniach seria zaledwie 1977 wysokiej jakości i niedrogich zegarków tematycznych z łatwością znajdzie swoich nabywców.

Więcej zegarków Invicta: