Najpierw samoloty: zegarki lotników piechoty

Zegarek na rękę

Modele „suit” i „diver”, tak popularne na początku XXI wieku i do niedawna, straciły pierwsze miejsce w sprzedaży na rzecz zegarków „lotniczych”. Takie „lotniki” cenione są przez swoich właścicieli za wyjątkową estetykę i doskonałą czytelność danych w niemal każdych warunkach.

Być może niewiele osób o tym myślało, ale cała historia zegarków lotniczych jest nierozerwalnie związana z historią męskich zegarków naręcznych w ogóle. Przypomnę, że do początków XX wieku zegarki na rękę uchodziły za biżuterię damską, a mężczyźni musieli używać wyłącznie zegarków kieszonkowych. W zasadzie każdemu to odpowiadało, ale wraz z wybuchem I wojny światowej sytuacja się zmieniła. Faktem jest, że modele z tamtych lat były bardzo delikatne i wrażliwe na wpływy zewnętrzne (deszcz, zimno, kurz itp.), Które mogły uszkodzić złożony mechanizm zegarka i go unieruchomić. Zegarek był stosunkowo bezpieczny w kieszeni i mógł służyć właścicielowi przez długi czas.

Działania wojskowe spowodowały poważne zmiany w branży zegarków. Przecież żeby móc korzystać z zegarka z przodu, potrzebna była wolna ręka – żeby wyjąć zegarek z kieszeni i przytrzymać go przed oczami. Jednak w wirze bitwy nie było takiej możliwości, więc żołnierze i oficerowie zaczęli przypinać swoje zegarki kieszonkowe do skórzanych pasków, aby nosić je na rękach. Żołnierze zaczęli nazywać je zegarkami „okopowymi”.

Pierwszą firmą, która odpowiedziała na nowy trend, była firma Girard-Perregaux, która uruchomiła produkcję modeli nadgarstków specjalnie dla marynarzy Cesarskiej Marynarki Wojennej Niemiec. Następnie firma Waterbury Clock Company (obecnie Timex) wypuściła na rynek swoje kolekcje „mankietowe”. Jednym z najsłynniejszych modeli tamtych lat był Santos, który jubiler Louis Cartier stworzył dla swojego przyjaciela, słynnego pilota Alberto Santosa-Dumonta.

Radzimy przeczytać:  Zegarek na rękę CIGA Design Michael Young: wyraź swoją indywidualność!

Wkrótce manufaktury Zenith i Longines rozpoczęły także produkcję zegarków dla pilotów, które wyróżniały się dużymi koronkami (aby ułatwić obsługę w rękawiczkach), dużymi wskazówkami i łatwymi do odczytania cyframi arabskimi. Ponadto same wskazówki i znaczniki godzin zaczęto pokrywać związkiem luminescencyjnym zawierającym rad, który świecił w ciemności i umożliwiał szybki odczyt odczytów nawet w środku nocy.

Konwencjonalne kryształy zastąpiono nietłukącymi się szafirami, delikatne porcelanowe tarcze zastąpiono metalowymi, a w kopercie zegarka zaczęto integrować uchwyty paska, aby zwiększyć trwałość i uczynić projekt zegarka pełniejszym. Być może najbardziej klasyczny zegarek lotniczy, model Flieger („Flyman”), został wypuszczony przez niemiecką firmę Stowa w 1939 roku, wyznaczając swój własny, niepowtarzalny styl, który do dziś jest inspirowany przez wielu producentów.

W te dni

Model Aviateur (AVR-004-BLK-L) firmy Infantry, który trafił do moich testów, wygląda dokładnie tak, jak klasyczna Stowa „Typu B”, która była produkowana od stycznia 1941 roku do końca wojny. Ale porozmawiajmy o wszystkim w porządku, zwłaszcza że niektórzy czytelnicy wciąż nie znają firmy Infantry i jej modeli.

Infantry to młoda, innowacyjna marka zegarków założona przez projektanta Jasona Wyhama, który nie tylko inspiruje się historią lotnictwa i lotami, ale także sam potrafi latać samolotami. Firma zaczynała od jednego modelu hybrydowych zegarków kwarcowych (z wyświetlaczem cyfrowym i analogowym), który wystartował na platformie crowdfundingowej Kickstarter. Sprzedaż przekroczyła najbardziej optymistyczne prognozy Wyhama i pozwoliła mu zbudować produkcję i uruchomić produkcję kilku modeli zegarków.

Później w portfolio marki pojawiły się różnorodne koncepcje projektowe. Oprócz zegarków wykonanych w stylu retro, Piechota produkuje obecnie modele do nurkowania, sportowe, „modułowe” i inne. O sukcesie firmy świadczy fakt, że jej zegarki sprzedawane są w ponad 40 krajach na całym świecie, a liczba sprzedanych egzemplarzy już dawno przekroczyła milion sztuk. Zgadzam się, że jest to doskonały wynik dla początkującego!

Radzimy przeczytać:  Mathey-Tissot - zegarki dla wybranych króla

Wróćmy jednak do modelu. Należy do kultowej kolekcji Aviateur (po francusku „Aviator”), dla której projektanci marki czerpią inspirację nie tylko ze stylu vintage zegarków pilotów z początku ubiegłego wieku, ale także ze znacznie nowocześniejszych modeli i kształtów. Szczerze mówiąc, wolę ten „lampowy” wygląd w stylu vintage.

AVR-004-BLK-L ma dużą karbowaną koronkę, która jest łatwa w obsłudze nawet w rękawiczkach (ukłon w stronę jego pilotażowej przeszłości) i jest umieszczony w okrągłej obudowie ze stali nierdzewnej o średnicy 45 mm, która została specjalnie obrobiona w celu uzyskania matowego wykończenia. Głęboką czarną tarczę wykonano w technologii Sunray. Naniesiono na niego oznaczenia w postaci kresek i cyfr arabskich, które pokryte są substancją luminescencyjną (bez obaw – nie ma radu i wszystko jest w pełni bezpieczne). Na godzinie 12 znajduje się trójkąt z dwiema kropkami umożliwiający szybką orientację w położeniu tarczy w warunkach słabej widoczności. Tarcza posiada wzdłuż krawędzi oznaczenia minutowe od „5” do „55” oraz dodatkowe małe kółko z numeracją godzin. Na godzinie 3 znajduje się datownik.

W modelu zastosowano szczególnie wytrzymałe szkło szafirowe (m.in. w dekielek), przez które można obserwować pracę mechanizmu zegarka. Nawiasem mówiąc, w kopercie znajduje się automatyczny kaliber Seiko NH35 z 24 kamieniami i rotorem oznaczonym TMI (Time Module Inc). To jeden z precyzyjnych i bezawaryjnych mechanizmów, który obecnie montowany jest w wielu popularnych modelach zegarków. Przy odpowiedniej pielęgnacji i okresowej konserwacji taki zegarek będzie służył swojemu właścicielowi przez wiele lat.

Podsumowując, chcę powiedzieć, że jest to doskonały zegarek dla pewnych siebie mężczyzn, którzy znają wartość każdej minuty. Piękny, stylowy i niezawodny. Lekki styl vintage tego modelu doda Twojej stylizacji dodatkowej wyrazistości. I nie ma znaczenia, czy masz na sobie formalny garnitur biznesowy, czy zwykły strój. We wszystkich przypadkach ten zegarek będzie odpowiedni i przyciągnie uwagę innych. I to też jest miłe!