Recenzja zegarka Panzera Aquamarine Pro Diver

Zegarek na rękę

Często rozważając zegarek, wybierając odpowiedni model, przyglądamy się krajowi produkcji. Nie jest tajemnicą, że większość ludzi skłania się ku zegarkom szwajcarskim lub japońskim, ale co z resztą świata? Czy wiesz, że zegarki są również produkowane w Australii? Dziś porozmawiamy o zegarkach młodej australijskiej marki Panzera.

Historia marki PANZERA rozpoczęła się w 2009 roku pierwszymi kolekcjami dwóch pasjonatów zegarków z Sydney – Rogera Coopera i Andrew Hermana. Twórcy czerpali inspirację z modeli retro i starali się nadać zegarkowi nowoczesne odcienie.

Dziś w ofercie Panzera jest wiele zegarków w stylu nurków. I nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę ojczyznę marki. W Australii styl nurkowania jest szalenie popularny.

Rzućmy okiem na zawiłości Panzera Aquamarine Pro Diver Infinity Blue Fathom MK2.

Zegarek jest dostarczany w skórzanym etui z logo marki, sam zegarek, międzynarodowa gwarancja i paszport zegarka z instrukcjami i informacjami o działaniu.

Na pierwszy rzut oka nie sposób nie zauważyć ich wymiarów. Model jest naprawdę mały. Średnica koperty 45 mm, od ucha do ucha 55 mm, grubość zegarka 13 mm, szerokość paska 24 mm.

Można powiedzieć, że zegarek jest za duży, ale to sportowy model do nurkowania. Wątpię, żeby ktoś założył je pod formalny garnitur, a samo chodzenie do biura codziennie w takich godzinach nie jest do końca logiczne. Czego nie można powiedzieć o rekreacji na świeżym powietrzu.

To model na letnie spacery po plaży, surfing czy nawet wyprawę na grilla. W takich momentach podkreślą Twój styl i ułatwią poruszanie się w czasie dzięki dużym znakom i strzałkom. Tak, czytelność Panzery jest doskonała. Jasnoniebieski silikonowy pasek nie zniszczy się przy ciągłym kontakcie z wodą i będzie tak wygodny, jak to tylko możliwe. A jeśli znudzi Ci się kolor, możesz go łatwo zmienić dzięki systemowi szybkiej wymiany pasków.

Radzimy przeczytać:  Recenzja damskiej Rodanii Tavannes Moon R31003

Sprawa zegarka też wcale nie jest prosta. Tutaj przypomina kwadratową poduszkę, na której znajduje się lekko wystająca tarcza. Wykończenie jest doskonałe. Część główna polerowana na mat, a ściągacz wokół szkła polerowany na wysoki połysk.

Szczególnym momentem jest obecność dwóch zakręcanych koron jednocześnie. Nawiasem mówiąc, mają duże nacięcia i są bardzo łatwe w użyciu, a na każdym końcu wygrawerowana jest również róża wiatrów. Dlaczego jest ich dwóch? Powołanie jednego nie budzi wątpliwości. Górna - standardowo steruje mechanizmem zegarka: naciągiem, datą i tłumaczeniem wskazówek. Ale druga koronka, na godzinie 4, już przydaje się do nurkowania. Dzięki niemu możemy obracać wewnętrzną ramkę ze znacznikami czasu. Dziś z tego formatu korzysta wiele marek, maksymalnie chroniąc zegarek przed ewentualnym przypadkowym obróceniem bezela.

Tarcza Panzera Aquamarine Pro Diver Infinity Blue po raz kolejny nawiązuje do morskich głębin. Ciemnoniebieski kolor lekko mieni się w słońcu, przechodząc od jasnoniebieskiego do prawie czarnego. Na tarczy znajdują się duże, kontrastujące, luminescencyjne znaczniki oraz duży żółty znacznik na godzinie 12.

Okno daty jest nietypowe. Wygląda na to, że jest to już korporacyjny styl Panzery, aby zrobić automat na więcej niż jeden dzień: widzimy trzy daty naraz, a obecną wskazuje mała czerwona wskazówka.

Na dole tarczy znajduje się również wskaźnik wodoodporności zegarka. Tutaj jest 300 metrów. Przyzwoity wskaźnik. W takich zegarkach można naprawdę bez obaw pływać, nurkować i uprawiać aktywne sporty wodne.

Jedynym moim zdaniem stosunkowo słabym punktem jest mechanizm. Za mechanizm odpowiada kaliber NH35 firmy Seiko Corporation, popularny wśród mikro marek. I nie chodzi o jego wydajność: nie ma wątpliwości, że mechanizm jest „wół roboczy”. Chciałem tylko zobaczyć coś niestandardowego z Panzerą. Mimo to zegarek jest australijski, a ten odległy kontynent ma pewną aurę fantazji. Niemniej jednak taki mechanizm będzie działał przez długi czas i działał poprawnie.

Radzimy przeczytać:  Recenzja kultowego zegarka CASIO Edifice EFR: charakterystyka, zdjęcia, porównanie

Jednym z najważniejszych wskaźników zegarków dla nurków jest wyświetlanie czasu w ciemności. A Panzer nie zawiódł. Kompozycję luminescencyjną nakłada się nie na strzały, ale na znaki. Zielonkawy blask na długo będzie cieszył oko, a godziny będzie można poznać podziwiając rozgwieżdżone niebo na plaży lub eksplorując głębiny.

W rezultacie jest to doskonały nurek o dobrych cechach. Szafirowe szkło, poważna wodoodporność do 300 metrów, samonakręcająca się mechanika, przyzwoita lumena, zakręcany dekiel i atrakcyjny wygląd.

Twórcom udało się połączyć nuty vintage z nowoczesnymi trendami. Nadaj swojemu zegarkowi swój urok. Nie poszli ścieżką kopiowania topowych modeli, ale faktycznie stworzyli własne godne zegarki.

źródło