Podróż w czasie: wskazanie w drugiej lub nawet trzeciej strefie czasowej

Zegarek na rękę

Są osoby, dla których zegarek nie jest zegarkiem, chyba że jest wysoce wyspecjalizowanym, profesjonalnym narzędziem do odmierzania czasu. Zwolennicy takiego stricte utylitarnego podejścia nie widzą w zegarkach ani wartości estetycznej, ani symbolu finansowego dobrobytu. Zegarki interesują ich jako urządzenie wyłącznie funkcjonalne, którego jedynym zadaniem jest zaspokojenie rzeczywistych potrzeb właściciela, który znajduje się w trudnych i niebezpiecznych warunkach współczesnego życia.

Doskonałym przykładem takiego profesjonalnego narzędzia jest zegarek nurkowy, w którym wszystko podporządkowane jest rozwiązaniu jednego celu – zapewnieniu terminowego powrotu człowieka z głębin morskich na bezpieczny ląd. Wielbiciele „narzędzi do mierzenia czasu” chętnie rozpoznają swój ideał w zegarkach z funkcją wskazywania czasu w drugiej strefie czasowej. Takie zegary są często nazywane „zegarami światowymi”, ponieważ dodatkową wskazówkę godzinową (w którą większość z nich jest wyposażona) można zainstalować niezależnie od głównej, co oznacza, że ​​może pokazywać czas w dowolnym miejscu na świecie.

Podobnie jak zegarek nurkowy, jest to przede wszystkim specjalne narzędzie do użytku profesjonalnego. Ale jeśli płetwonurek schodząc pod wodę zakłada zegarek podwodny, to właściciel zegarka z funkcją wskazywania czasu w drugiej strefie czasowej zabiera go ze sobą, wychodząc w niebo, a to, nawiasem mówiąc, jest nie mniej niebezpiecznym środowiskiem niż morze.

Zegarki wskazujące czas w drugiej strefie czasowej śmiało można nazwać rówieśnikami lotnictwa odrzutowego. W 1957 roku, kiedy ZSRR wystrzelił na orbitę pierwszy na świecie statek kosmiczny, Boeing Corporation zakończyła prace nad swoim pierwszym samolotem odrzutowym. Ściśle mówiąc, nowy samolot, który otrzymał numer 707, był drugą próbą stworzenia konkurencyjnego komercyjnego samolotu odrzutowego (poprzednie doświadczenie - Boeing 377, wydany pod nazwą Stratocruiser - zakończyło się niepowodzeniem i przyniosło korporacji miliony strat). Tym razem Boeing postawił na wszechstronność - na bazie nowego samolotu planowali wyprodukować samolot dla wojska. Boeing 707 odniósł sukces.

Posiadanie go w swojej flocie było kwestią prestiżu, a Pan American jako pierwszy go kupił. Nowy liniowiec korzystnie różnił się od swoich poprzedników szerokim kadłubem i mocnymi silnikami, co pozwoliło mu zabrać na pokład zwiększoną liczbę pasażerów. Trudno dziś uwierzyć, że pasażerowie klasy ekonomicznej podróżują jak śledzie w beczce, ale w dawnych czasach na regularne loty pasażerskimi odrzutowcami mogli pozwolić sobie tylko ci, których potocznie nazywa się śmietanką towarzyską.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że dla kogoś, kto zasiada za sterem odrzutowca liniowego, bardzo ważny jest czynnik czasu (pasażerowie oczywiście też potrafią liczyć minuty, ale nie o nich teraz chodzi). Faktem jest, że wraz z pojawieniem się lotnictwa odrzutowego i wzrostem ruchu pasażerskiego niebo nad naszymi głowami zaczęło szybko zapełniać się startującymi, lądującymi lub po prostu przelatującymi samolotami. Aby uniknąć kolizji w powietrzu, które często są spowodowane zamieszaniem w czasie przyznania korytarza powietrznego, piloci i kontrolerzy ruchu lotniczego musieli oderwać się od czasu lokalnego. Potrzebny był ujednolicony system śledzenia czasu, z którego mogliby korzystać wszyscy piloci samolotów, bez względu na to, nad jakim kontynentem lecą.

Radzimy przeczytać:  Zegarek na rękę DELBANA Recordmaster Mechaniczny

Właściwie idea czasu standardowego pojawiła się znacznie wcześniej, kiedy w związku z rozwojem komunikacji kolejowej konieczne stało się zorganizowanie ruchu pociągów według jednego rozkładu jazdy. Lotnictwo pasażerskie poszło dalej, wybierając punkt startowy czasu standardowego. Stał się zerowym stopniem długości geograficznej lub, prościej, południkiem zerowym. Standardowy czas lotniczy zaczęto nazywać czasem uniwersalnym lub Greenwich Mean Time – na cześć miasta w Anglii, położonego tuż na południku zerowym.

Greenwich Mean Time (angielski skrót - GMT) stał się wspólnym czasem dla wszystkich związanych z lotnictwem. Teraz, aby określić, gdzie na kuli ziemskiej znajdzie się samolot w określonym momencie, pilot, nawigator czy planista trasy nie muszą już wykonywać żadnych skomplikowanych obliczeń.

Czas uniwersalny przydał się również na ziemi, zwłaszcza kontrolerom ruchu lotniczego, którzy mogli teraz stosunkowo łatwo hodować samoloty w ciasnej przestrzeni powietrznej. Pracownicy linii lotniczych, którzy zapewnili odlot swoich samolotów, musieli trzymać rękę na pulsie: im mniej opóźnień lotów, tym mniej strat. Wyraźnie widać, że piloci zaczęli odczuwać potrzebę zegarków, które pokazywałyby nie tylko czas lokalny, ale i uniwersalny. Prędzej czy później po prostu musieli się pojawić.

Nie ma nic dziwnego w tym, że Rolex jako pierwszy wyprodukował taki zegarek. Przodkiem wszystkich współczesnych zegarków pokazujących czas w dwóch strefach czasowych był model GMT-Master, wypuszczony na rynek w 1954 roku. Pierwszy na świecie Rolex był owocem współpracy słynnej szwajcarskiej firmy z liniami lotniczymi Pan American. Ogólnie rzecz biorąc, GMT-Master to doskonały przykład pragmatycznego podejścia: pozbawione wszystkiego, co zbędne, wyróżniają się praktycznością i prostotą konstrukcji, a to, nie zapominajmy, jest najważniejsze w profesjonalnych zegarkach. W końcu taki zegarek jest przede wszystkim urządzeniem pomiarowym, co oznacza, że ​​\uXNUMXb\uXNUMXbdekoracyjność powinna zajmować podrzędną pozycję.

Sukces zegarków lotniczych Rolex w dużej mierze zapewnili piloci, którzy głosowali na nie swoją pracą. Panamerykańscy piloci jako pierwsi umieścili je na nadgarstkach, potem wszyscy inni, w tym astronauci amerykańskiego Apollo.

Naiwnością byłoby sądzić, że Rolex będzie mógł pozostać we wspaniałej izolacji – pomysł zegarka pokazującego czas w dwóch strefach był zbyt kuszący, by inne firmy go porzuciły. Breitling był jedną z pierwszych firm, które na wzór Rolexa wyposażyły ​​swoje zegarki w tę funkcję. Sama nazwa budzi natychmiastowe skojarzenia z lotnictwem, a lotniczy status zegarków Breitling jest jak najbardziej uzasadniony, gdyż firma ta od dziesięcioleci produkuje specjalne zegarki dla lotników. Nic dziwnego, że Omega znalazła się wśród pierwszych producentów „światowych” zegarków. Droga do mas była otwarta...

Dziś wyspecjalizowane zegarki lotnicze konkurują z modelami przeznaczonymi dla podróżników i ludzi biznesu wykonujących loty międzykontynentalne – generalnie wszystkich tych, którzy muszą znać czas w nie jednej, a dwóch strefach czasowych. Różnica między zegarkami wskazującymi czas Greenwich (ich nazwa często zawiera oznaczenie GMT) a zegarkami z funkcją drugiej strefy czasowej (dual time) jest więcej niż dowolna – w zasadzie każdy zegarek, który ma wskazówkę sekundową może być ustawiony na czas dowolnego południka. Tak się jednak złożyło, że jeśli druga, niezależnie ustawiana wskazówka wskazuje czas na osobnej 24-godzinnej skali tarczy, to najprawdopodobniej w nazwie zegarka pojawi się skrót GMT. Ponadto zegarki i chronografy zaprojektowane specjalnie dla lotników są najczęściej nazywane „Greenwich”.

Radzimy przeczytać:  Jak zepsuć zegarek mechaniczny – 5 nieoczekiwanych sposobów

Przypomnijmy, że pierwotnym przeznaczeniem zegarków ze specjalnym oznaczeniem „Greenwich” jest pokazywanie czasu lokalnego i czasu w strefie południka zerowego (uważa się, że podczas długiego lotu pomaga to podróżnikowi radzić sobie z zaburzeniami rytmu dobowego). Ale mniej ambitne zegarki ze wskaźnikiem drugiej godziny mogą zrobić to samo.

Niemniej jednak piloci, a także wszyscy ci, którzy nie przeżyli dziecięcego marzenia o podboju nieba, z pewnością będą preferować trwały i niezawodny zegarek lotniczy lub chronograf, który nie pozostawia wątpliwości co do zawodu ich właściciela. Generalnie grupa zegarków z drugą strefą czasową, z oznaczeniem GMT lub bez, jest bardzo zróżnicowana. Powtarzamy, obejmuje zarówno profesjonalne przyrządy do odmierzania czasu, których miejsce znajduje się w kokpicie samolotu, jak i nazbyt eleganckie, „kostiumowe” modele dla miejskich „dandysów”.

Zobaczmy, co szwajcarski przemysł zegarkowy ma dziś do zaoferowania lotnikom, poszukiwaczom przygód i tylko tym, którzy po prostu mają skłonność do zmiany miejsca. Fajnie, że nie trzeba do tego daleko jechać, wszystko czego potrzeba jest tutaj, na wyciągnięcie ręki. Wybieramy zegarek Ball z funkcją czasu światowego, GMT lub dual time, a jest z czego wybierać.

Nie byłoby nie na miejscu zauważyć, że firma zegarkowa Ball, która jest obecnie czczona za jasne oświetlenie wskaźników, jest najbardziej związana z wysiłkami na rzecz standaryzacji i synchronizacji czasu - nie bądź leniwy, przeczytaj historię Ball na oficjalnej stronie, zawsze warto wiedzieć, na czym opierała się reputacja marki.

Zacznijmy od AeroGMT II, ​​w tym modelu można ustawić czas w trzech strefach czasowych naraz – raz w formacie 12-godzinnym i dwa razy w formacie 24-godzinnym.

Ten zegarek (druga generacja AeroGMT) pojawił się w kolekcji Ball Engineer Hydrocarbon w 2017 roku, nowość od razu stała się popularna, oprócz zrozumiałego projektu i proponowanych opcji projektowych, zegarek przyciągnął uwagę miłośników ekstremalnych - nie, nie podróżniczych lub wrażenia, ale przejawy luminescencyjnego oświetlenia trytu. Engineer Hydrocarbon AeroGMT II posiada 43 trigalightowe wskaźniki w trzech kolorach, które jasno świecą w ciemności, a trytowe podświetlenie cyfr umieszczono nie tylko na tarczy, ale również na obrotowym lunecie.

Klasyczny luminofor Super-Luminova wyznacza 24-godzinną trzecią strefę czasową na wewnętrznym okręgu tarczy. Podsumowując, wszystko w tym dobrze wykonanym klasycznym zegarku jest świetne. Zarzucić można jedynie „podświetleniu” wskazówek, w tym wskazówki czasu w innej strefie czasowej – lepiej czyta się je w ciągu dnia, w ciemności mega-podświetlenie indeksów mocno rozprasza uwagę.

Radzimy przeczytać:  Ocena zegarków damskich

AeroGMT II jest dostępny w kopertach ze stali nierdzewnej, średnica 42 mm, wysokość - nieco poniżej 14 mm, wodoodporność do 100 m, standard ochrony antymagnetycznej dla Ball; Zegarek wyposażony jest w mechanizm z naciągiem automatycznym, jest chronometrem z certyfikatem COSC. Zegarek oferowany jest z czarną lub niebieską tarczą, kolor lunety może być dwukolorowy (czerwony z czarnym lub niebieski z czarnym) lub po prostu czarny.

Zegarek Engineer Master II Diver Worldtime powinien przykuć uwagę, choćby dlatego, że zegarek nurkowy z czasem światowym nie widuje się zbyt często. Pewnie gdyby nie masywna 45 mm koperta i dodatkowy „przycisk” z boku (który nie ma nic wspólnego z nurkowaniem, to nie zawór helowy, a głowica do obracania wewnętrznego pierścienia „czasu na świecie”) , w swojej skromnej konstrukcji przeznaczone do nurkowania zegarki przeznaczone i niewidoczne - na tarczy nie ma znanych oznaczeń możliwości nurkowania na sto czy dwa metry...

Jednak Master II Diver Worldtime jest wodoodporny do 300 m. Antymagnetyczne, odporne na wstrząsy, trigalight gazowe mikrorurki na wskazówkach i tarczy, Ball 100%.

Możliwość samodzielnego ustawienia drugiej strefy czasowej zaimplementowana została w modelu Engineer Master II Aviator Dual Time. Jak na prawdziwy „lotniczy” zegarek przystało, Aviator Dual Time jest dużym zegarkiem, w kopercie 44 mm, ale jednocześnie jego tarcza nie jest przeładowana skalami i pierścieniami wewnętrznymi, co pozostawia miejsce na realizację pomysłu z umiejscowienie małej tarczy nad godziną 6, oraz okienka dużego datownika - na godzinie 12 dodatkowo zegarek Engineer Master II Aviator Dual Time to prawdziwy mistrz w ilości trigalight gazowych mikrotubusów, jest 75 z nich na wskazówkach i tarczy!

Funkcje „World” można znaleźć nie tylko we wspomnianych wyżej kolekcjach, koniecznie sprawdź Roadmaster Marine GMT lub Roadmaster Worldtime, znajdziesz znajomy projekt tarczy, ale koperta odgrywa również dużą rolę w wyborze modelu zegarka preferować.

Filozofia marki i marketing definiują głównych klientów Ball jako „poszukiwaczy przygód i zwolenników aktywnego trybu życia”, więc jeśli uważasz się za takiego lub chcesz, aby Twój wizerunek pasował do tego opisu, to Ball będzie Ci bardzo odpowiadał, nawet jeśli nosisz własny GMT, Worldtimer lub Dual Time będzie pod ręką.

źródło